„Nie kradnij”
Majka jest studentką. Jako bardzo młoda dziewczyna nierozważnie wplątała się w związek ze starszym, lecz nieodpowiedzialnym mężczyzną. Efektem była niepożądana ciąża i obawa przed skandalem. Z pomocą córce przyszła matka, Ewa, która po narodzinach wnuczki uznała ją za własną córkę. Minęło jednak trochę czasu i w Majce odezwały się rodzicielskie uczucia. Pragnie dostać swoje dziecko z powrotem. Obwinia matkę o kradzież. Ta jednak uważa, że w rzeczywistości wybawiła Majkę z poważnych kłopotów, a w dodatku zapewniła wnuczce spokojne, dostatnie dzieciństwo. Co więcej, Ewa również przywiązała się do dziecka i po prostu nie chce go oddać. W tej sytuacji Majka postanawia wykraść swą własność i wyjechać za granicę. Czy jednak ta psychicznie słaba, nie umiejąca pokierować własnym życiem dziewczyna zdoła urzeczywistnić swój zamiar?Produkcja: 1988
Premiera TV: 15 czerwiec 1990
Reżyseria:
Muzyka:
Obsada:
Ewa, matka Majki
Majka
Stefan, ojciec Majki
Wojtek, ojciec Ani
mężczyzna na stacji kolejowej
kasjerka na stacji w Józefowie
Ania, córka Majki
-
znajomy Wojtka
Grzegorz, przyjaciel Stefana
-
bileterka na przedstawieniu w Pałacu Kultury i Nauki
-
i inni
Notatki:
Siódma część cyklu Kieślowskiego podzieliła krytykę. Dla jednych była "najmniej przekonująca ze wszystkich", dla innych zaś wręcz przeciwnie: "oryginalna, subtelna, skłaniająca do głębokiej refleksji". Z jednej strony zarzucano fabule dziwaczność, z drugiej zaś widziano w niej przejmującą opowieść o okaleczonych wewnętrznie kobietach, które miłość popchnęła do zadawania sobie nawzajem bólu. Kieślowskiemu udało się pokazać paradoks, kiedy matka i babka, walcząc o dobro dziecka, tak naprawdę je krzywdzą. Miłość miesza się tu z egoizmem tak ściśle, że trudno je rozdzielić. Psychologiczne i etyczne zapętlenie konfliktu między Majką i Ewą to zasługa nie tylko scenariusza i reżyserii, lecz także dobrych ról Anny Polony i debiutantki Mai Barełkowskiej. Tu większość recenzentów była zgodna. [PAT]
IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)
(POL) polski,
03.171102
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz