„Nie pożądaj żony bliźniego swego”
Roman, z zawodu kardiochirurg, choć nie ma jeszcze czterdziestki, zostaje impotentem bez nadziei wyleczenia. Wyniki badań i analiz są okrutnie jednoznaczne. Zdruzgotany mężczyzna dochodzi do wniosku, że jego udane, partnerskie małżeństwo musi się rozpaść. Hanka kocha go jednak bez względu na wszystko i nie zamierza odchodzić. W nowej, trudnej sytuacji Roman staje się obsesyjnie zazdrosny. Szpieguje żonę i przyłapuje ją in flagranti z młodym chłopakiem. Hanka wszakże przekonuje go, że wdała się w romans wyłącznie dla seksu, bez żadnych uczuciowych podtekstów. Małżonkowie dochodzą do porozumienia, decydują się nawet na adopcję. Wcześniej jednak chcą od siebie trochę odpocząć. Hanka wybiera się w góry na narty. Nie wie, że to samo zamierza uczynić jej kochanek. Roman natomiast odkrywa zamiary chłopaka i myśląc, że żona go oszukała, postanawia popełnić samobójstwo...Produkcja: 1988
Premiera TV: 29 czerwiec 1990
Reżyseria:
Muzyka:
Obsada:
Hanna Nycz
Roman Nycz, mąż Hanny
rowerzysta
Mariusz Zawidzki, kochanek Hanny
Ola, pacjentka Romana
Ania, córka Majki
lekarz Mikołaj, kolega Romana
pielęgniarka
-
ordynator
-
pracownik wypożyczalni nart
Janusz, pracownik biura KLM-u
i inni
Notatki:
W "Dekalogu, dziewięć", nazywanym również czasem "krótkim filmem o zazdrości", Kieślowski jak zwykle dotyka spraw drażliwych i bolesnych. Opowiada o nich wszakże z dużym taktem, dowodząc przy okazji swojej znakomitej intuicji psychologicznej. W wiarygodny sposób ukazuje paradoksalną sytuację, kiedy to małżeńska zdrada wbrew pozorom cementuje związek, choć nie bez dramatycznych perturbacji po drodze. Piotr Machalica (Roman) i Ewa Błaszczyk (Hanka), obsadzona trochę na przekór swemu wcześniejszemu emploi, dają prawdziwy koncert gry. Historia ich bohaterów w poruszający sposób nawiązuje do chrześcijańskiego rozumienia miłości, wedle którego jest ona głównie związkiem dusz, a dopiero potem ciał. [PAT]
IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)
(POL) polski,
03.171102
Dekalog w ogóle...ale ten film mogę oglądać niemal na okrągło, ten minimalizm formy oddający maximum treści, podejście do zagadnienia...mnie odbiorczo powala...i ta muzyka....
OdpowiedzUsuń